Translate

piątek, 5 grudnia 2014

Moc naturalnych mydeł - Dudu-Osun, Chandrika oraz węglowe.

Szaleństwo mydeł naturalnych zaczęło się u Nas w Polsce na przełomie kilku ostatnich lat, nie pamiętam w dzieciństwie, żeby można było dostać takie specyfiki. W Europie dużo wcześniej, choćby w samych Niemczech już w 80-tych latach powstawały kosmetyki naturalne. 
Ja też długo nie umiałam się przekonać do mydła jako formę do mycia nim ciała i twarzy. 
Chyba wpojone od czasów dziecka informację, że mydło wysusza itd. 
Mydełko o których napisze są zupełnie inne. Nie pochodzą z Polski, są naturalne i można powiedzieć dla niektórych lecznicze. W moim domu zagościły trzy mydła już na stałe, choć są jeszcze inne które  chciałabym kupić.
Każde z tych mydełek u mnie są dla kogoś. Choć cała nasza trójka używa praktycznie każdego. 
Mój maż używa węglowe i chandriki, dla córeczki mam chandrike, a ja praktycznie każde w zależności co chce zrobić.





Czarne mydło afrykańskie Dudu - Osun


 Polecane osobą, które maja problemowa skórę. Osobą z suchą skórą odpowiednio nawilży, natomiast z tłustą wyrówna sebum.  Jest idealny do demakijaży doskonale oczyści i odświeży skórę, najlepiej użyć do tego gąbki lub myjki. Ma właściwości również antyoksydacyjne, dzięki zawartości witaminie A i E, składnikom mineralnym. Sproszkowane drzewo osun, drzewo kokosowe oraz liście palmy działają peelingująco. 

INCI
miód, masło shea, sproszkowane afrykańskie drzewo sandałowe Osun, olej palmowy, palone strąki drzewa kakaowego, palone liście palmy, aloes, sok z limonki, woda, aromat
(Pure Honey Shea Butter Osun (camwood) Palmkernel oil Cocoa pod ash Palm bunch ash Aloe vera Lime juice Water Fragrance)

Ajurwedyjskie lecznicze mydło z Indii Chandrika 


 Posiadam dwa z drzewa sandałowego i oryginalne. Działanie mają zbliżone. Polecane są dla osób z przesuszoną skórą, z problemami dermatologicznymi, łuszczycą. Zawiera cenne olejki:
kokosowy( nawilża, łagodzi podrażnioną skórę), 
sandałowy ( chłodzi, regeneruje)
 patchuli ( leczy spierzchniętą skórę, działa dobrze na blizny)
 palmowy(nawilża)
cynamonowy(działa antybakteryjnie, łagodzi stany zapalne)
imbir ( zapobiega powstawianiu infekcji, uspokaja) ,
limonka (orzeźwia, chłodzi) ,
 pomarańczowy (zwęża pory, zapobiega powstawaniu zaskórników) 
gurjum balsam oil - otrzymywany z oleo-żywicy (przeciwgrzybiczne, odparzenia od pieluszki)
himalayan cedar wood oil (właściwości ściągające, grzybobójcze, uspokajające)
 american cedar wood oil (łagodzi swędzenia, pomaga w walce z łupieżem, dla skóry trądzikowe)
guaicwood oil (działa przeciwzapalnie, odprężająco, grzyb skóry)

Niestety oba zwierają parafinę oraz barwinki. Choć przy tak dobrym składzie myślę, że to się gubi.,

Napiszę pełne składy bo w sklepach są okrojone.
INCI (zielone mydełko)
Sodium cocoate, water, sodium palmate, glycerine, talc, parafin wax, perfume, orange oil, patchouli oil, palmarosa oil, cinnamon leaf oil, wild ginger oil, sandalwood oil, lime peel oil, colour CI12740, CI61565

INIC (brązowe mydełko)
Sodium cocoate, water, sodium palmate, glycerine, talc, parafin wax, perfume, sandalwood oil, saffron oil, gurjum balsam oil , himalayan cedar wood oil, american cedar wood oil, patchouli oil, guaicwood oil, CI12150

Węglowe mydło Tuli


Tworzone na bazie węgla drzewnego. Silnie oczyszcza, doskonale pasuje do skóry problematycznej zwłaszcza trądzikowej.  Otwiera pory, oczyszcza je, usuwa zanieczyszczenia, usuwa toksyny, usuwa martwe komórki naskórka, działa łagodząco, przyśpiesza gojenie ran. 

INCI 
Sodium Oleate, Sodium Cocoate, Aqua, Sodium Palmate, Sodium Castorate, Sodium Shea Butterate, Sodium Rice Branate, Sodium Almondate, Sodium Cocoa Butterat, Glycerin, Sodium Beeswax, Charcoal Powder, Aroma

Rozpisałam się, ale temat jest ogromny i wart poczytania. Jest masę rożnych sklepów internetowych i jeszcze większy wybór różnych mydełek, które działają dobrze na naszą skórę. 
Trzeba wiedzieć czego oczekujecie i tego szukać. Ja ze swoim trafiłam super. Córeczka ma problemy na kolanach z  AZS - chandrika dobrze się sprawdza na jej skórze. Choć za pierwszym razem jak 
użyłam było widać po minie córki, że składniki zawarte  w mydle są odczuwalne na skórze. 
Mąż używa  w celach oczyszczania skóry z trądzików, ma zresztą tłustą cerę, wiec mydła mu spasowały. Ja natomiast głównie do oczyszczania, ale makijażu, przy okazji trochę do odżywienia skóry.
Na pewno jeszcze napiszę o jakimś mydle. Na razie nie kupuje na zapas innych, będę jednak szukała o podobnych właściwościach tylko z inną zawartością

Najważniejsza zapomniałam. 
Bardzo ważne jest, żeby takich mydeł naturalnych nie trzymać w wodzie po użyciu, 
należy go zamknąć w jakimś pojemniku, gdyż gliceryna może powodować skraplanie się na nim 
wody.
Mydła nie są testowane na zwierzętach


Pozdrawiam, dobrej nocy bo już północ :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz