Translate

sobota, 17 maja 2014

Koniec testu Beauty Lash Pro

Testowałam ją prawie 2 miesiące może krótko, ale gdy zobaczyłam ile rzęs mi wypada trochę się wystraszyłam. Po żadnej odżywce tak nie miałam, a co gorsza jakoś nie widzę, żeby rosły nowe.
Dla mnie ta odżywka do bubel i dalej jestem zdania, że Rapilash to był strzał w 10.
Tak naprawdę to mam mało do napisania o niej. 
Rożnicę widzę w mniejszej ilość rzęs nawet po pomalowaniu. No właśnie po pomalowaniu strasznie to wygląda. Pojedyncze  rzęsy, które zostały dłuższe gdzieś wystają, a resztę ciężko złapać. 
Gdzie nie gdzie mam luki po tych co wypadły. W jeden dzień jak podrapałam się koło rzęs to cztery w ręku zostały, nawet nie złapałam mocno rzęs.
 Przyznam, że troszkę się podłamałam. Tyle czasu doprowadzałam rzęsy do ładu po metodzie 1:1, a tu zaś podobnie mam. Może na innych podziałała na mnie nie. Muszę przyznać, że tęsknie za pięknymi rzęsami z metody 1:1 aż chce się no nowo zrobić.
To jest moje zdanie o tej odżywce. 
Czy będziecie chciały ją przetestować, Wasza decyzja ja do niej nie wrócę.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. 
Zaopatrzyłam się w nową i parę dni temu  zaczynam jej używać. 
Odżywka z firmy Oceanic 4 LONG LASHES , jakie będą rezultaty opiszę za jakiś czas.

Pozdrawiam
Klaudia 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz