Translate

piątek, 1 listopada 2013

Recenzja Tangle Teezer i loki po BaByliss

Kupując tą szczotkę miałam myśli podzielone 50/50. Wydawało mi się, że jest przereklamowana, ale jednocześnie miałam nadzieję, że faktycznie zdziała cuda. Wiem, trochę pogmatwane te myśli.
Przypomnę, że mam trudne do rozczesania włosy. Po umyciu zajmowało mi to jakieś 10 min, nie chce szarpać włosów dlatego oddzielam sobie pasma i czeszę i czeszę ....

Na zdjęciu poniżej są to włosy prosto wyciągnięte z ręcznika. Nie wycieram włosy w ręcznik, zawijam i zostawiam na chwilkę aż woda się wchłonie.
 Zdjęcie poniżej zrobione chyba 2 minuty później. Nawet mąż był zdziwiony pytając "Już??"

To jest zaledwie kilka pociągnięć szczotką. Bez szarpania, bez dzielnie na pasma, po prostu czesałam sobie całe włosy z wierzchu i spodu. Totalny szok. Nie wiedziałam, że aż tak łatwo pójdzie.
Sama szczotka w trzymaniu jest dobra, choć mi kilka razy wypadła z rąk :) Kolce są gumowe, przez co robią mały masaż głowy. Pierwsze wrażenie to jakbym czesała się szczotką dziecka. Tak łatwo przejechałam po włosach, ze w końcu nie wiedziałam czy ona czesze czy nie. Dzięki temu, ze jest miękka czeszę nią również córeczkę, która uwielbia tą szczotkę. Chyba ze względu na kształt i kolory :)

Polecam każdemu kto ma problem z rozczesaniem włosów. 
Wieczorem rozczesywałam fryzurkę po lokach, niestety moje niesforne włosy, zawsze mi się plączą po lokowaniu od spodu koło karku. I kolejny plus dla tej szczotki - rewelacyjnie dała sobie radę, bez szarpania pomału wygładziła włosy.
 Ja jestem bardzo zadowolona i wiem, że 40 zł opłacało się wydać na TT. 

Obiecałam również zdjęcia po lokowaniu BaByliss. 
Czas lokowania ok 30-40 min. Udręka. Nie wiedziałam, ze tak długo mi to zejdzie. Fakt mam włosy cienkie, ale bardzo dużo. Włosy rozdzieliłam klipsami na trzy partie, następnie brałam małe pasmo włosów, lekko wtarłam pianką i kręciłam. Po zakręceniu wszystkich trochę lakieru i gotowe.
Efekt zobaczcie sami.


Tak własnie sobie wyobrażałam loki po te lokówce. Mnie się podobają, lekko poskręcane dodają uroku. 
Jeden mały minus - nie trzymały się długo. Być może wina w moich włosach, bo czym bym nie zakręciła raczej długo się nie trzymają. Zwłaszcza przy jesiennej pogodzie. 
Mam nadzieję , że znajdę na to sposób. Musze wyszukać jakiś dobry kosmetyk który na dłużej utrwali fryzurę. 
Może macie coś sprawdzonego godnego polecenia ?

Pozdrawiam :*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz